Wykonałam go z osłonki ukradzionej kwiatkowi, bazi, gałązek zabranych sąsiadowi, hiacynta w pączku, barwinka wywleczonego spod śniegu i jejeczek rozmaitych z kwiaciarni. Aha, jeszcze wstążka w znienawidzonym przeze mnie kolorze - żółtym.
skip to main |
skip to sidebar
Stroik powstał przed chwilą.
Wykonałam go z osłonki ukradzionej kwiatkowi, bazi, gałązek zabranych sąsiadowi, hiacynta w pączku, barwinka wywleczonego spod śniegu i jejeczek rozmaitych z kwiaciarni. Aha, jeszcze wstążka w znienawidzonym przeze mnie kolorze - żółtym.
w wolnym czasie robótkuje :)
niedziela, 24 marca 2013
Stroik wielkanocny...
Wykonałam go z osłonki ukradzionej kwiatkowi, bazi, gałązek zabranych sąsiadowi, hiacynta w pączku, barwinka wywleczonego spod śniegu i jejeczek rozmaitych z kwiaciarni. Aha, jeszcze wstążka w znienawidzonym przeze mnie kolorze - żółtym.
1 komentarze:
Uroczy:)
Prześlij komentarz